San Escobar, choć dopiero odkryte, szybko zyskało sympatię turystów z całego świata. To maleńkie państwo, oprócz pięknej architektury i malowniczych krajobrazów, ma ciekawą kuchnię. Jedną z najpopularniejszych potraw jest pieczony omlet z różnymi dodatkami. Escobarczycy jedzą go na śniadania lub kolacje. Oto przepis na pieczony omlet z warzywami prosto z San Escobar.
45 minut
2-4 porcje
3 jajka
100 g zielonej fasolki szparagowej
50 ml mleka
1 opakowanie serka do smarowania typu Bieluch
1/2 czerwonej papryki
3 pomidorki koktajlowe
1 szalotka
kilka szczypt suszonej kolendry
kilka szczypt tymianku
kilka szczypt ziół prowansalskich
sól
pieprz świeżo mielony
- Fasolkę szparagową gotujemy al dente w osolonej wodzie. Odcedzamy i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia.
- Jajka rozbijamy w miseczce, dodajemy serek, mleko i mieszamy, aby składniki dokładnie się połączyły.
- Paprykę kroimy w kostkę, szalotkę w piórka i dodajemy do masy jajecznej.
- Następnie łączmy z fasolką szparagową i doprawiamy solą, pieprzem, kolendrą, tymiankiem i ziołami prowansalskimi. Mieszamy.
- Masę przelewamy do formy na tartę. Pomidorki koktajlowe kroimy w plasterki i układamy na wierzchu masy z warzywami.
- Wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 180 stopni i pieczemy 30 minut.
- Escobarczycy podają pieczony omlet z warzywami na ciepło z dodatkiem sosów typu mojo, ale sprawdzi się dip jogurtowy lub czosnkowy. To lekkie danie jest smaczne także na zimno jako przekąska w ciągu dnia.
Jakie właściwości ma fasolka szparagowa?
Mieszkańcy San Escobar wiedzą, co jest dobre i zdrowe. Fasolka szparagowa jest bogata w błonnik, który wspomaga pracę układu trawiennego. Zawiera kwas foliowy, szczególnie ważny u kobiet w ciąży. Jest bogata w przeciwutleniacze i witaminy z grupy B, A, C, E. Znajdziemy w niej także magnez i potas, korzystnie wpływający na serce. Regularne jedzenie fasolki szparagowej pomaga w walce ze złym cholesterolem. Można ją jeść tylko gotowaną, ponieważ surowa zawiera toksyczne białko roślinne. Fasolka szparagowa powoduje wzdęcia, dlatego nie powinni jej zbyt często jeść ludzie otyli i mający problemy z układem pokarmowym. Fasolka szparagowa jest niskokaloryczna - 100 g to niecałe 30 kalorii.
☆Wszystkie informacje na temat San Escobar są nieprawdziwe, ponieważ takie państwo nie istnieje.☆
Pięknie wygląda ten omlet, tak kolorowo, że aż mam ochotę zrobić taki sam:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWspaniale wygląda :-) uwielbiam takie omlety na śniadanie :-)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńHaha aż chciałoby się być obywatelem takiego "kraju" xD Skoro jedzą tam takie pyszności :D
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś faktycznie powstanie?? :P
Liczę na to ;)
UsuńAle smakowity i kolorowy ! :)
OdpowiedzUsuńZ San Escobar powiadasz? :-D Dobrze, że nam ten przepisik podrzucasz, a omlet pięknie wygląda. To pewnie przez te kolorowe warzywa wprost z ciepłych stron ;-)
OdpowiedzUsuńPewnie tak :) Piękny kraj ze smaczną kuchnią ;)
UsuńTak to ja mogę jeść :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie dania. Warzywa to jest to :)
Zgadzam się w 100 proc.! :)
UsuńDawno nie jadłam omletu -taki byłby w sam raz : )
OdpowiedzUsuńPolecam - łatwo i zdrowo :)
UsuńWidzę, że San Escobar doszedł i na Twojego bloga :D
OdpowiedzUsuńPrzepisy z tak fantastycznej kuchni nie mogą być pominięte ;)
UsuńPiękny i kolorowy omlet.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńBardzo apetyczny omlet. Wymiana kulturowa z San Escobar poszerzyła swoje horyzonty :D
OdpowiedzUsuńO tak! Mam nadzieję, że zostaniemy krajami partnerskimi ;)
UsuńHi hi, to chyba pierwsza potrawa w kuchni tego "nieodkrytego" kraju :)
OdpowiedzUsuńPrzepisy z San Escobar powoli zaczynają docierać do Polski :)
UsuńUwielbiam omlety ale przyznam się szczerze ze najlepsze robi mój maz Ja to zawsze cos przekombinuje Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTu nie ma opcji, żeby coś przekombinować - warzywa bronią się same :) Pozdrawiam również :)
UsuńWygląda cudownie - podoba mi się takie zestawienie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam :)
Usuń... rozśmieszyłaś mnie tą nazwą. Uwielbiam taki omlet:) Pycha
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTez znam świetny przepis na omlet z warzywami! :)) są pyszne
OdpowiedzUsuńŚwietny jest! Pamiętam te smaki. W tamtym roku byłam na wakacjach w San Escobar. Przy torze wyścigowym Tortilla jest taka mała knajpka, bodajże na ulicy Waszczykowskiego, gdzie serwują wyśmienite śniadania i własnie takie pyszne omlety. Dziękuje, że przypomniałaś mi smaki tamtych wakacji ;) :*
OdpowiedzUsuńJakże się cieszę, że sprawiłam Ci tyle radości :) Marzę o podróży do San Escobar. Mam nadzieję, że w tym roku uda się zrealizować to marzenie ;)
Usuńomlecik pierwsza klasa :) samo zdrowie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńtaki omlet na śniadanie? bardzo dobry pomysł!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńŚwietny przepis. Koniecznie wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńuwielbiam fasolkę szparagową i paprykę:) Niestety za jajkami w formie omletów nigdy nie przepadałam, nie odpowiada mi taka konsystencja ściętego jajka. Teraz jajek nie jem ani innych produktów odzwierzęcych i omlety mam z głowy ale Twój prezentuje się na prawdę bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńRozumiem i pozdrawiam :)
UsuńWiedzę, że San Escobar ma bogate tradycje kulinarne ;) Musze się tam koniecznie wybrać na wakacje :P
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Ja właśnie planuję wycieczkę na San Escobar w długi weekend majowy ;)
UsuńTaki omlet to jest to!
OdpowiedzUsuńWygląda doskonale! :)
Dziękuję :)
UsuńWygląda obłędnie, muszę spróbować zrobić.
OdpowiedzUsuńPolecam. Przepis łatwy, a doznania smakowe niezapomniane ;)
UsuńOmlet pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam :)
Usuń