Znana i lubiana surówka coleslaw prawdopodobnie powstała tysiące lat temu w starożytnym Rzymie. Ale to nie Rzymianie, a Holendrzy są ojcami jej wielkiego sukcesu. Oryginalna nazwa tej surówki to koolsalade (w skrócie koolsla). Na holenderskich stołach pojawiła się przeszło 300 lat temu. Wówczas surówka składała się białej kapusty, masła, oleju i octu. Od tamtej pory powstało tysiące przepisów na coleslawa - ze śmietaną, maślanką, tartym seler, jabłkiem czy ananasem. Oto nowy przepis na coleslawa w wersji fit z jogurtem greckim, szalotkami i koperkiem.
20 minut
2-4 porcje
1/2 główki białej kapusty
1 mała marchewka
2 szalotki
1 małe opakowanie odtłuszczonego jogurtu greckiego
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka białego octu balsamicznego
kilka gałązek koperku
sól
pieprz
- Białą kapustę ścieramy na dużych oczkach tarki - to najszybszy sposób na szybkie rozdrobnienie kapusty. Marchewkę obieramy i również ścieramy na tarce. Szalotki kroimy w kostkę. Koperek siekamy.
- Wszystkie warzywa mieszamy w jednej misce. Dodajemy jogurt grecki, sok z cytryny, miód i biały ocet balsamiczny. Dokładnie mieszamy, aby składniki dobrze się ze sobą połączyły. Doprawiamy solą i pieprzem. Wstawiamy do lodówki na 30-60 minut.
- Surówkę coleslaw podajemy jako dodatek do dania głównego.
Polecam także przepis na surówkę marchewkową z jabłkiem i orzechami włoskimi.
Ja chyba nigdy takiej nie jadłam, ale wygląda zachęcająco - to na pewno smaczne połączenie :))
OdpowiedzUsuńSmaczne, a do tego przepis bardzo prosty i w kilka minut masz super surówkę :)
UsuńKto by pomyślał, że taka niby zwykła sałatka a ma taką historię :D
OdpowiedzUsuńPrawda? Większość osób myśli, że to Amerykanie wymyślili coleslawa :)
UsuńBardzo lubię wszelkiego rodzaju sałatki i surówki, ale jej historii nie znałam. :-) Wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo jest smaczna i zdrowa :)
UsuńBardzo lubię takie sałatki, są pyszne :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńSałatki kocha,jednak takiej nie jadłam...Natomiast podoba mi się zawartośc kapusty,marchewki i jogurtu.Wypróbuję w następną niedzielę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Surówka jest przyjemnie chrupiąca :)
UsuńChętnie zrobię taką sałatkę, bo już cieplej i większa ochota na sałatki :)
OdpowiedzUsuńTa ma to do siebie, że smakuje cały rok :)
UsuńŚwietny przepis, aż wstyd się przyznać, ale mi się ta surówka kojarzy tylko zakupiona w sklepie :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, a przepis jest taki prosty, że spokojnie można coleslawa zrobić w domu :)
UsuńJedna z lepszych sałatek. Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńPyszna i zdrowa surówka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZnana owszem, ale czy lubiana? Moja mama nigdy jej nie robiła, ze sklepu gotową jadłam raz i mi nie smakowała...Twój pomysł mi się podoba bo jest bez majonezu, którego nigdy nie lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńW wersji fit jest bardzo smaczna :)
UsuńZnam tą surówkę jest bardzo pyszna:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńPycha, uwielbiam taką surówkę i często robię :)
OdpowiedzUsuńO! Nigdy nie dodawałam miodu do takiej surówki Musze wyprobowac koniecznie Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam :) Pozdrawiam również :)
UsuńPycha :) Uwielbiam takie świeżutkie surówki :)
OdpowiedzUsuńŚwieże i chrupiące - najlepsze :)
UsuńJak takiej nie lubić? :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO mniam mniam - najlepsza surówka ever! Moja ulubiona :) Pasuje do wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńMoja również :) Zgadzam się, że pasuje do wszystkiego :)
UsuńDomową zawsze! Po kupionej boli mnie brzuch:( Smaczna !
OdpowiedzUsuń